Ostatnio pod opiekę Fundacji „Nero” trafił pies, który z racji wieku ma małe szanse na znalezienie domu. Jest on jednym z czworonogów, który został włączony w projekt „wirtualnej adopcji”. Warto przybliżyć to rozwiązanie wszystkim miłośnikom zwierząt.
- Początkowo wahałam się, czy prezentować tego psa na łamach gazety. Mówiąc krótko, jest on stary i w nie najlepszej formie - powiedziała nam prezes fundacji Jadwiga Wiśniewska. - Ostatecznie uznałam jednak, że warto pokazać, że trzeba dać szanse każdemu zwierzęciu.
Czworonoga znalazła wolontariuszka „Nero”. Wracając z pracy zauważyła psa idącego środkiem bardzo ruchliwej trasy. Zataczał się, zatrzymywał i znowu ruszał w dalszą drogę. Rozpędzone auta omijały go, kierowcy trąbili. Nikomu nie przyszło do głowy, by zabrać go z drogi. Na szczęście wolontariuszka, nie zwracając uwagi na złorzeczenie kierowców, zatrzymała ruch i sprowadziła psa z jezdni. Wezwała policję i wspólnie przewieźli go do lecznicy w Żyrardowie.
- W tym miejscu chciałabym podziękować policjantom za pomoc, wykazali się naprawdę wielkim sercem - dodaje Jadwiga Wiśniewska.
Pierwsza pomoc
W żyrardowskiej lecznicy przy ul. Czystej znajdzie udzielono pierwszej pomocy. Był bardzo osłabiony, odwodniony i zmęczony. Niestety nie mógł tam długo zostać. Zgodnie z procedurą postępowania z bezdomnymi psami, powinien on trafić do schroniska.
- Tymczasem weterynarze jednoznacznie orzekli, że dla tego psa to może skończyć się tylko jednym: śmiercią - mówi Jadwiga Wiśniewska. - Udało mu się znaleźć dom tymczasowy. Z jednej strony jestem spokojna o jego przyszłość, ponieważ wiem że, pies tam pojedzie i pewnie zostanie do końca swoich dni. Z drugiej strony, realia finansowe są nieubłagane. Dlatego też włączyliśmy go do programu wirtualnych adopcji.
Na czym ona polega? To bardzo wygodne rozwiązanie dla osób, którym bliski jest los porzuconych zwierząt, a jednocześnie, z różnych względów, nie mogą ich przygarnąć.
- Wirtualnie adoptowany pies jest nadal pod naszą opieką, a osoba adoptująca sponsoruje jego utrzymanie. Wspólnie ustalamy kwoty, które będą wpłacane na jego rzecz każdego miesiąca - wyjaśnia Jadwiga Wiśniewska. - Osoba deklaruje, że raz na cztery tygodnie będzie przelewała np. 20 zł. W zamian regularnie otrzymuje informacje o psie i zdjęcia swojego pupila.
(...)
Zainteresowanych zarówno „zwykłą” jak i „wirtualną” adopcją zwierzaka prosimy o kontakt z Fundacją na rzecz Praw Zwierząt „Nero” pod numerem telefonu: 502-156-186, lub
fundacjanero@gmail.com. Szukając przyjaciela warto zajrzeć na stronę: www.nero.egonet.pl oraz profil fundacji na facebooku.
Prezentowanego na zdjęciu psa, jak i inne zwierzęta, którymi opiekuje się organizacja, wspomagać można dokonując nawet niewielkich wpłat na konto: 67 1020 1185 0000 4802 0174 4093 (w dowodzie wpłaty należy wpisać: Fundacja na rzecz Ochrony Praw Zwierząt „Nero”, ul. Kochanowskiego 37/12 96-500 Sochaczew , KRS: 0000317840).
Pełen tekst w najnowszej "Ziemi".
Agnieszka Poryszewska